Całkiem niedawno, wybraliśmy się na dłuższą niedzielną wyprawę. W tym roku sezon grzybowy nie zapowiadał się optymistycznie, jednak postanowiliśmy to sprawdzić osobiście. Stwierdziliśmy, że nawet jeśli nie znajdziemy grzybów to zapach i piękno lasu w zupełności nam wystarczą. Ku naszemu zdziwieniu po wejściu w pierwszą przecinkę okazało się jednak, że grzyby na nas czekają. Pełni ekscytacji nazbieraliśmy tyle, ile można było. Jeśli ktoś kocha chodzić po lesie i zbierać grzyby to wie, o czym mówię :) W dzisiejszym poście postawiłam na przetwory. Sama osobiście preferuję grzyby w zalewie octowej oraz solnej. To smaki z młodych lat, których się nie zapomina, dlatego też przepisy mam od mamy i babci.
PRZEPIS NA GRZYBKI W OCCIE
ZALEWA
2 szklanki wody
1 szklanki octu
(proporcja 1/2 w zależności ile macie grzybów i ile potrzeba zalewy)
1 łyżeczka soli
1 łyżka cukru
SKŁADNIKI
ziele angielskie
gorczyca
pieprz czarny ziarnisty
liść laurowy
świeża cebula
świeża marchewka
PRZYGOTOWANIE:
- grzyby dokładnie oczyścić i wypłukać, nie za długo bo później robią się sine i pęcznieją, wyjąć na durszlak, w między czasie przygotować garnek z wodą i wlać 1 łyżkę octu (dla zachowania koloru), wrzucić grzyby z durszlaka do garnka i gotować nie za długo max 3-4 min
- przegotowane grzyby wykładamy na durszlak i przygotowujemy zalewę
- do jednego garnka dajemy wodę, ocet, sól i cukier, oraz pokrojoną na plastry bądź kostkę cebulę i marchewkę - zagotowujemy i w trakcie, mieszamy aż do rozpuszczenia się cukru i soli
- po zagotowaniu, wyłączamy
- do pustych, wcześniej wyparzonych słoików dodajemy kolejno: 3-4 ziarenka ziela angielskiego, gorczycę, 2-3 ziarenka pieprzu, 2-3 liście laurowe, 2-4 plastrów marchewki i z jeden plaster cebuli
- a następnie ugotowane grzyby układamy w słoiczku na około 3/4 wysokości
- wszystko zalewamy zalewą
- bardzo dokładnie zakręcamy i pasteryzujemy ok. 15 min (dla pewności)
PRZEPIS NA GRZYBY W SOLI
SKŁADNIKI
1-2 łyżki soli
pieprz czarny ziarnisty
1 duża cebula
- grzyby oczyszczamy, przepłukujemy wodą, kroimy w kostkę
- wrzucamy do garnka i zalewamy wodą, dodając odrobinę soli, gotujemy ok 10-15 min od zawrzenia wody
- w między czasie przygotowujemy patelnię, rozgrzewamy masło, podsmażamy cebulkę i dodajemy pieprz czarny ziarnisty
- ugotowane grzyby przekładamy na durszlak, przemywamy zimną wodą i wrzucamy na patelnię
- podsmażamy ok 5 - 7 minut
- do wcześniej przygotowanych słoiczków nakładamy podsmażone grzyby na wysokość ok 4/5 słoika
- dobrze zakręcamy i pasteryzujemy ok 10-15 min
Aż mi się zachciało spaceru po lesie :)
OdpowiedzUsuńAch, az lza w oku sie zakrecila...teskno do takich zapraw, a czasu nie ma i ciagle czlowiek w drodze. Swieta tez za granica z obcym jedzeniem...och pamietam smak grzybow w occie przygotowywanych przez babcie. Dzieki za przywolanie milych wspomnien :)
OdpowiedzUsuńAle zazdroszczę zbiorów i aż ślinka leci na widok takich grzybków w occie.
OdpowiedzUsuńO jeny! Jak ja uwielbiam marynowane grzyby!!!!😀 pysznie 😀
OdpowiedzUsuńMmmm po takiej lekturze chyba czas na nowe hobby...zostanę leśnym hobbitem i połączę przyjemne z pożytecznym:)
OdpowiedzUsuńNie jadłam takich grzybów wieki... a dobrze je pamiętam sprzed lat! Bo zawsze co nazbieraliśmy lądowało w occie, a troszkę tylko do suszenia. Myślę, że jakieś się jeszcze u Mamy w piwnicy znajdą. Sprawdzę! :D
OdpowiedzUsuńPrzepisy się przydadzą, a zeszły rok naprawdę obfitował w grzybki, bo jak ja znajdowałam, to znaczy, że rosły na środku drogi :)
OdpowiedzUsuń