Długo się zastanawialiśmy w tym roku, gdzie jechać na wakacje. Pandemia, jakby nie patrzeć podcięła skrzydła. Początkowo mieliśmy jechać nad Polskie Morze, ale niestety we wrześniu tam już tylko dresy można zabrać. Nam zależało jednak, żeby pokazać Kalince morze i żeby było ciepło. Dodatkowo chcieliśmy spróbować nowych smaków i zwiedzić nowe miejsca.
W Chorwacji już byłam dwa razy. Za pierwszym razem, kiedy jeszcze byłam dzieckiem z rodzicami, a za drugim 9 lat temu. Już wtedy pamiętam, że Chorwacja mnie zachwyciła. Jest stosunkowo krajem znajdującym się blisko Polski, a widoki zapierają dech w piersiach ! Samo miejsce jest bardzo przyjazne, a dodatkowo ludzie są bardzo pomocni i sympatyczni.
Na nasze tygodniowe wakacje wyjechaliśmy w połowie września. Z racji tego, że Kalinka ma chorobę lokomocyjną, wyruszyliśmy na noc. W miarę sprawnie nam poszło. Wyjazd zaplanowaliśmy na 21.00, a na miejscu byliśmy dokładnie o 7.27. udało się nam wstąpić do knajpki i już jedliśmy śniadanie z widokiem na Adriatyk ! Uwielbiam podróże. To one sprawiają, że odpoczywam z rodziną i czuję się szczęśliwa !
Nocleg zarezerwowaliśmy na bookingu dokładnie dzień wcześniej :) Miałam wątpliwości, ponieważ podobały się nam dwa apartamenty. Jednak w ostateczności padło na Fontevita apartaments. Szczerze mogę powiedzieć, że to miejsce idealne. Duży przestrzenny apartament z balkonem i widokiem na morze oraz oddzielną sypialnią znajdujący się w Baska Voda. Temperatura tam we wrześniu dobija do 30 stopni i zdecydowanie można się tam poopalać.
Nasze wakacje były bardzo zróżnicowane. Był czas na odpoczynek, zwiedzanie, opalanie i jedzenie pyszności ! Cała mieścinka po sezonie jest urocza i można spacerować w nieskończoność w świetle zachodzącego słońca. Śniadania robiliśmy sami, zależało nam, żeby rano mieć widok na morze i kawkę smakować w ciszy i spokoju. 100 m od nas była piekarnia, dlatego też nie sprawiało nam to żadnego problemu. Śniadania robiliśmy na zmianę, dzięki czemu mieliśmy również czas się wyspać ! :)
Do tej pory brakuje mi tego widoku. Dużym plusem tego miejsca był prywatny basen. Mało kiedy oceniamy 10/10, ale w tym wypadku właśnie tak było !
Ale wróćmy do jedzenia ! Czyli tego co uwielbiamy najbardziej!
Z polecenia pojechaliśmy do restauracji Panorama. To restauracja z widokiem i pysznym jedzeniem ! Panorama idealnie wpasowała się w nasze kulinarne gusta. Tagliatelle z krewetkami wyszło przepysznie ! A widok z góry obłędny ! To właśnie dla takich miejsc warto szukać dobrych restauracji ! W samym centrum również jest świetna knajpka ! Restauracja King ma idealne dania i można spróbować wielu pyszności tamtejszej kuchni. Całym sercem mogę polecić ośmiornicę, rybne carpaccio, oraz mini burgery ! Całej wspaniałości dodaje starszy Pan, który zaprasza do swojej restauracji. Ubrany w białą koszulę, ze śnieżnobiałymi włosami paląc fajkę, idealnie wpisuje się w scenerię Baski !
Jak powiedział Ryszard Kapuściński "Wszak istnieje coś takiego jak zarażenie podróżą i jest to rodzaj choroby w gruncie rzeczy nieuleczalnej" ! :)
Z całą pewnością jest też tak u nas !
Byłem ponad 20 razy w Chorwacji, za każdym razem w innym miejscu i jestem zauroczony nią. Tam jest zawsze pogoda, dobre jedzenie i czyste plaże z cudownie przejrzystą wodą. Byłem w Hiszpanii, Włoszech, Grecji, Turcji ale to nie to.
OdpowiedzUsuń