Hej ! Cieszę się, że znowu do mnie trafiłeś !
Dzisiaj opowiem Ci o tym, jak razem z mężem zrobiliśmy pokój naszej małej księżniczki. Pomysł pokoju dla dziecka chodził już za nami długi czas. Chęć odzyskania sypialni i odnowienia mieszkania była na tyle silna, że krok po kroku zaczęliśmy działać :) Pokój ten był średnio przez nas zagospodarowany. Znajdowała się tam garderoba, której tak naprawdę przez brak czasu nigdy nie skończyliśmy. Przeniesienie ubrań i zbędnych rzeczy zajęło nam sekundę, dlatego też szybko przeszliśmy do punktu B a mianowicie - malowanie ścian i kładzenie paneli.
Oczywiście jak to na początku wychodzi, kolor farby w sklepie inaczej się prezentuje w pudełku a inaczej na ścianie, dlatego, jeśli chodzi o kolor podejścia były dwa :) Ostatecznie wybraliśmy Dulux - na bank różowy (ale tutaj tylko jedna ściana), pozostałe Beckers - powder pink. Tutaj jednak też kombinowaliśmy, ponieważ w pokoju jest mało światła, dodaliśmy zwykłej białej farby, żeby rozjaśnić i wyszło idealnie. Tak jak chcieliśmy - efekt zamierzony ! :)
To piękne łóżeczko, które widzicie na zdjęciu robił dziadek Bogdan ! Tak wiem, dobrze jest mieć takiego tatę :) Łóżeczko domek w mojej głowie już było od dawna, jest praktyczne, a co najważniejsze mała może spać wzdłuż i wszerz dosłownie :)
Od kiedy mamy łóżeczko całe noce są przespane.
Oddzielny pokój dla dziecka to świetna sprawa ! Nie dość, że zabawki mają swoje miejsce to i sen dziecka jest dużo spokojniejszy. A jak wiemy, cisza i spokój wieczorną porą dla rodziców to duża wygoda :)
Pozostałe meble kupiliśmy w ikea. Jestem bardzo zadowolona. Można skomponować i dobierać kolory wg własnego uznania. Stoliczek z papierem świetnie sprawdza się na różnego rodzaju prace manualne. A półka na zabawki ma wiele miejsca, dzięki czemu jest względny ład i porządek :)
Piękny i bardzo klimatyczny:) No, i najważniejsze, że małej lokatorce się podoba:)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) jest zachwycona !
Usuń