Ostatnio stałam się wielką fanką wszelkiego rodzaju kremów. Od zawsze lubiłam zupy i kremy, a teraz systematycznie wykonuje te, na które mam ochotę. Tym razem padło na mieszankę brokułową, która jest wyjątkowo prosta i szybka w wykonaniu. Po takiej dawce zielonych warzyw, na pewno będziemy mieli chęci i siłę do działania. Tym razem spróbowałam zrobić krem, nie na porcji rosołowej tylko z samych warzyw i przypraw. Moim zdaniem smak dużo lepszy, ale najlepiej jak przekonacie się sami.
CO POTRZEBUJEMY
- 500 g brokułów
- 2 duże ziemniaki
- 3 kostki rosołowe
- przyprawy do zup
- 1 cebula
- śmietana 12%
- groszek ptysiowy
- 1 l wody
Do wody wrzucamy kostki rosołowe, dodajemy ziemniaki, cebulę i przyprawy. Gotujemy około 15 minut, a po tym czasie dokładamy nasze brokuły. Po 10-15 minutach możemy sprawdzić, czy warzywa są już miękkie. Osobiście zazwyczaj dla pewności gotuje wszystko razem pół godziny, żeby warzywa zmiękły i przyprawy uwolniły swój zapach. Po tym czasie możemy naszą zupę ściągnąć z gazu i blenderem zmiksować wszystko w jedną całość, dodając wcześniej śmietanę. Na sam koniec przelewamy już nasz krem do naczynia, a na górę posypujemy groszkiem ptysiowym. I voila ! Nasz krem brokułowy gotowy !
Mniam! Uwielbiam krem brokułowy <3
OdpowiedzUsuńWydaje się dobre. Spróbuję ugotować, chociaż moje umiejętności kulinarne są raczej marne.
OdpowiedzUsuńDosyć często robię takie krem ;-) Jest pyszny!
OdpowiedzUsuńMmmm wygląda apetycznie. Na robiłaś mi smaku. Szkoda, że nie mam groszku ptysiowego, bo bym ją zrobił jeszcze dziś :)
OdpowiedzUsuńpycha, uwielbiam brokuły www.adriana-style.com
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam kremu brokułowego, chętnie wypróbuje .Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKremu brokułowego nigdy nie robiłam, choć jestem fanką kremowych zup. Ale za to brokuły jadam dość często, w szczególności z jogurtowym sosem czosnkowym i prażonym słonecznikiem.
OdpowiedzUsuńJa jestem zdania, że do takich warzywnych kremów nie potrzeba kostek rosołowych. Wystarczy ziemniak dla gładszej konsystencji i np. marchewka dla bardziej złożonego smaku. Pozdrawiam i zapraszam do dodania przepisu do Liniowego Party na moim blogu ��
OdpowiedzUsuńJedna z moich ulubionych zup! Dzięki, że mi o niej przypomniałaś :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
http://kafotografia.pl
Krem brokułowy mmmm po prostu uwielbiam, a już z ptysiami to musi być wyśmienity. Zapisuje przepis i trzymaj kciuki aby mi się udało :)
OdpowiedzUsuń