Dzisiaj jednak chciałam Wam opowiedzieć historię związaną z ciuszkami dziecięcymi ! Jak wiemy, wszystko ostatnio drożeje jak szalone, a dzieci rosną i rosnąć będą :) ! Buszowanie po lumpeksach jest świetne w wielu aspektach. Nigdy nie wiesz, co możesz kupić. Najlepiej nie nastawiać się, że uda Ci się coś dostać. Wtedy łupy są dużo bogatsze. A rywalizacja o jakąś szmatkę to sytuacja, która zdarza się za każdym razem ! Ciuszki dla dzieci w większości kupuję używane. Często można dostać świetne marki w dobrych cenach. Często można spotkać rzeczy jeszcze nowe z metkami z ostatniej kolekcji. W głównej mierze stawiam na jakość ubrań. Już dawno zaniechałam chodzenie w poliestrowych sztucznych koszulach i tak samo uczę swoje dzieci. U nas króluje bawełna, viskoza i wełniane komplety. Oczywiście wełna merino, bo ta zwykła mimo tego, że ciepła to w moim przypadku nie do przejścia.
Fajne jest też kupowanie przez internet i oczekiwanie na tę małą paczuszkę ! Teraz jak małego karmię w nocy co 3 godziny z zegarkiem w ręku mam dużo czasu na buszowanie. Dlatego też postanowiłam napisać ten post i pokazać Wam jakie fajne rzeczy można dostać z drugiej ręki i w jakim stanie. Ciuszki dla dzieci z drugiej ręki to świetna okazja na wymianę garderoby dosłownie co miesiąc, a my kobiety przecież to uwielbiamy.
Działa to tak samo w drugą stronę, jak mały czy Kalinka z czegoś wyrosną, wrzucam również na sprzedaż. Często są to rzeczy jak nowe, tym bardziej w rozmiarach 56 / 62 / 68 kiedy dziecko praktycznie nic nie brudzi. Właśnie kończę pisać post i idę robić zdjęcia za małych rzeczy ! :) Z całą pewnością jeszcze komuś posłużą ! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz